chris_pu
niedziela, 24 marca 2013, 18:04
Taka sobie anegdotka - można zweryfikować ją naocznie.
Należy ustawić się naprzeciw postaci kobiety z dzieckiem (obrazującej Poezję - to ta naprzeciw kościoła św. Wojciecha). Postać ma zamknięte oczy a układ jej rąk i grymas twarzy wyraża zapytanie: Ktoś tu puścił "bąka"! Przesuwamy się w lewo i kolejna postać (Męstwo), z ręką na sercu przysięga - To nie ja!
Idąc dalej w lewo - postać z chłopcem (Nauka) wyraża oburzenie - posądzać takiego młodego chłopaka? Dopiero ostatnia postać, wskazując palcem wyciągniętej ręki w górę, pokazuje nam winowajcę - postać Wieszcza.