Przy bocznej drodze z Łapalic, na Kaczej Górze znany gdański artysta stolarz rozpoczął w latach 80. ubiegłego wieku wznoszenie monumentalnego zamku. Według zezwolenia wydanego na budowę miał to być dom jednorodzinny z pracownią rzeźbiarską. W trakcie budowy jednorodzinny dom rozrósł się do rozmiarów zamku o powierzchni 5 tysięcy metrów kwadratowych.
Ma 12 baszt i kilkadziesiąt pomieszczeń. W budowli widać elementy charakterystyczne dla architektury gotyku, baroku, renesansu i oczywiście współczesnej. Zamek otoczony jest trzymetrowym betonowym murem "obronnym" i sztucznym jeziorkiem. Wejścia chroni barbakan. Zwiedzanie zamku jest zabronione, nie odstrasza to jednak turystów, którzy znajdują sposoby, by obejrzeć tę niezwykłą atracjęw całej jej okazałości.
Inwestycja niestety przerosła możliwości finansowe właściciela. W 1994 r. wierzyciele próbowali przejąć zamek za długi, jednakże - wyceniony na kilkanaście miliardów złotych - nie znalazł kupca. Najprawdopodobniej zamek czeka rozbiórka, gdyż według opinii architektów grozi mu zawalenie. A może szkoda…
www.kaszuby.agro.pl