Prawie jak na Mazurach! W zachwytach odpoczywających na piaszczystej plaży w Zielonce jest może pewna przesada, ale w skali Mazowsza 3 ha wody to spory akwen. Pięć rozległych zbiorników przy ul. Spacerowej zawdzięcza swe powstanie człowiekowi, wykopano je, eksploatując ił służący do wyrobu cegieł. Wydobycie jeszcze się nie zakończyło - na północno-wschodnim krańcu glinianek nadal pracują koparki, a w pobliskiej cegielni produkcja idzie pełną parą.
Kilkaset metrów dalej niepodzielnie króluje przyroda - nad brzegami glinianek ornitolodzy doliczyli się kilkudziesięciu gatunków ptaków. Najłatwiej zaobserwować kaczki krzyżówki i łyski. Przy odrobinie szczęścia można podejrzeć, jak poluje bajecznie kolorowy zimorodek. Charakterystyczne, niskie buczenie niosące się po wodzie w letnie wieczory to głos innego z mieszkańców glinianek, bączka. Wokół glinianek prowadzi ścieżka dydaktyczna opowiadająca o przemysłowej historii i przyrodniczej teraźniejszości glinianek w Zielonce.
Więcej znajdziesz w
Polska Niezwykła mazowieckie