casenove
poniedziałek, 16 kwietnia 2012, 22:07
Tablicę wmurowano w latach 50-tych.
Gmach Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego, w którym mieścił się niemiecki Urząd Pracy – Arbeitsamt, był najsilniejszą placówką hitlerowską w tym rejonie.
O godzinie „W” połączone plutony 101 i 116 pod dowództwem ppor. Jana Martynkina – „Bohuna” usiłowały zająć budynek od tyłu. Powstańcy po sforsowaniu muru o wysokości 3,5 metra przedostali się do mieszkania w oficynie, a następnie przez klatkę schodową na podwórze. Kilku harcerzy ruszyło w głąb dziedzińca Arbeitsamtu. Zostali tam jednak ostrzelani przez Niemców, co zmusiło ich do odwrotu. „Bohun” z sekcją harcerzy „Stefka” (Stefana Matyjaszkiewicza) trzymał się jeszcze w bocznym, piętrowym budynku, jednak do bramy wjazdowej podjechała niemiecka ciężarówka. Powstańcy zdołali zastrzelić jednego żołnierza, ale reszta wdarła się na dziedziniec, zabijając dozorcę. Oddział „Bohuna” musiał wycofać się na Mazowiecką 11. Bolesną stratą była śmierć kpr. Witolda Wiśniewskiego – „Juranda”.
Do kolejnego natarcia powstańcy ruszyli pod dowództwem por. Kazimierza Pogorzelskiego – „Rygla” późnym wieczorem. Żołnierze wybili kilofami dziurę w murze oddzielającym podwórze domu przy Mazowieckiej 11 od dziedzińca Arbeitsamtu. Część plutonu „Rygla” wtargnęła przez tylne skrzydło gmachu do piwnic, inni z dowódcą na czele dostali się do głównego gmachu po wywaleniu granatami bramy oddzielającej obie posesje. W krótkotrwałej walce zabito kilku Niemców, reszta uciekła przez plac Małachowskiego.
Powstańcy zdobyli 20 karabinów, skrzynki z amunicją i umundurowanie. W bocznym skrzydle uwolniono też grupę kobiet, które miały tam swój punkt mobilizacyjny, a którym bliskość Niemców nie pozwoliła przyłączyć się do Powstania.
Radość z sukcesu przytłumiła wkrótce śmierć por. „Rygla”, który poległ na placu Małachowskiego, spiesząc na pomoc rannemu cywilowi.