Słynące z bogatej historii Murcki mają do zaoferowania potencjalnemu turyście wiele ciekawych miejsc, z których jedno wydaje się być chyba najbardziej reprezentatywne. Nie od dziś wiadomo, że wspomniana miejscowość przez długi okres była we władaniu książąt pszczyńskich, którzy na historii tej katowickiej dzielnicy odcisnęli bardzo wyraźny ślad.
Bynajmniej nie chodzi tu o najstarszą kopalnię węgla, po której na tym terenie niewiele już pozostało, ale o wspaniałą willę dumnie prezentującą się na murckowskim wzgórzu. Samo jej umiejscowienie wydaje się być nieprzypadkowe, gdyż tereny ją okalające to nic innego, jak część dawnej Puszczy Ś ląskiej, której piękno możemy podziwiać po dziś dzień. Z tego też powodu książęta pszczyńscy zdecydowali się w drugiej połowie XIX wieku na budowę rezydencji na zboczach Białobrzeskiej Góry, dzisiaj zwanej Wzgórzem Wandy.
Od samego początku willa bądź pałacyk - jak kto woli - spełniała rolę stricte rekreacyjną. Słynący z dużych upodobań łowieckich ród Hochbergów trafnie zatem wytypował to miejsce, stanowiące niejako oazę ciszy i spokoju, jako punkt należytego wypoczynku po wyczerpujących polowaniach na sarnę bądź dzika. Z biegiem czasu willa była domem dyrektora pobliskiej kopalni, a w chwili obecnej mieści się tutaj przedszkole. Pomimo tego że czas robi swoje, rezydencja nadal ma się dobrze, choć wymaga wielu niecierpiących zwłoki remontów.