Dostepna również w Get it on Google Play
Ponad 20 000 miejsc wartych odwiedzenia! Masz ochotę na wycieczkę w głąb Ziemi? Szukasz pomysłu na wyjazd z dzieckiem? A może planujesz wakacje na dwóch kółkach. U nas na pewno znajdziesz miejsce, którego szukasz!

Zawoja

Samotny "letniak" na Błędnej

Aby znaleźć coś ciekawego w dobie ciągłego rozwoju stricte turystycznych miejscowości, trzeba - przyznajmy to otwarcie - porządnie się nalatać, aczkolwiek dzięki temu zawsze trafimy na jakąś perełkę i nieważne, czy mamy do czynienia z jakimś położonym całkowicie na uboczu, zapomnianym dworkiem, czy też z niepozorną, nikomu nic niemówiącą, rozsypującą się szopą.

Tak się składa, że właśnie takową "szopę" znajdziemy w Zawoi na Błędnej. Wydawać się może, że to nic takiego niezwykłego w tutejszym krajobrazie, a jednak fakty zdają się temu przeczyć, i to z kilku powodów, chociaż chyba tylko dwa warte są szerszej uwagi. Po pierwsze, takich zabudowań już prawie nie ma, a po drugie, wiążą się z nimi bardzo ciekawe sprawy dotyczące bezpośrednio hodowli bydła po północnej stronie Babiej Góry.

Mniej więcej do schyłku XIX wieku na tych terenach dominowała hodowla owiec. Przyjmuje się, że w 1870 roku na tym obszarze mogło być ok. dwudziestu dwóch gospodarstw halnych, natomiast w 1925 roku ich liczba spadła do zaledwie siedmiu. We wspomnianym okresie hodowane ilości bydła były raczej niewielkie. Bydło wypasano na pastwiskach w obrębie wsi, ale także sezonowo na licznych polanach zlokalizowanych w niższych partiach wzniesień, poza osadą. Wypasowi niejednokrotnie towarzyszyły prace przy zbiorze siana. W okresach wiosenno-letnich na wspomniane polany przenosiły się nieraz całe rodziny. Mieszkano wówczas w tak zwanych "letniakach", czyli szopach stawianych - podobnie zresztą jak szałasy owczarskie - na zrąb. Owe "letniaki" bardzo często stanowiły jednoizbowe pomieszczenie - zarówno dla ludzi, jak i inwentarza. Z bydłem przebywano zwykle kilka tygodni, choć w przeszłości istniały też czasowe osady letnie, do których sprowadzano się na okres prac rolnych w celu koszenia siana i wypasu bydła, ale również uprawy zboża, a później ziemniaków. Nierzadko zdarzało się, że te sezonowe osady zamieniały się w stałe osiedla. Śródleśne polany, usytuowane w bliskiej odległości od wsi, były miejscem zbiorowego wypasu krów i jałówek. Wypasem tym zajmowały się zwykle dziewczęta. Mieszkały one wraz z wypasanym przez siebie bydłem w szopach, a udojone mleko znosiły każdego dnia do wsi.

Znaczenie bydła w gospodarce babiogórskiej wzrosło znacznie w okresie, kiedy podstawą egzystencji mieszkańców północnych stoków Babiej Góry zaczęło być rolnictwo. Ilość posiadanego bydła, podobnie jak wcześniej owiec, w znacznym stopniu mówiła o zamożności właściciela. Ogromne znaczenie miał tutaj fakt, że począwszy od końca XIX wieku, mleko i nabiał zaczęto sprzedawać w nieodległych miasteczkach i coraz częściej odwiedzającym Babią Górę turystom. Pasterska przeszłość tych terenów zachowała się już niestety tylko w miejscowym nazewnictwie i folklorze słownym - pieśniach, podaniach i legendach. "Letniak" na Błędnej jest już tylko podupadającym reliktem tamtych czasów. Szkoda, czas robi swoje.

Zaproponował: megaclaudio

Miejsca w okolicy

Copyright © 2007 Polska Niezwyk�a
Wszystkie prawa zastrze�one. �adna cz�� ani ca�o�� serwisu nie mo�e by� reprodukowana ani przetwarzana w spos�b elektroniczny, mechaniczny, fotograficzny i inny. Nie mo�e by� u�yta do innej publikacji oraz przechowywana w jakiejkolwiek bazie danych bez pisemnej zgody Administratora serwisu.
Znajd� nas na