Kopalniane hałdy na stałe wpisały się w krajobraz Górnego Śląska. Kiedyś w zdecydowanej większości ten poprodukcyjny efekt uboczny nie należał do najlepszych wizytówek regionu, a jak jest dzisiaj?
Ostatnie kilkanaście lat to przede wszystkim zmiany. Szereg kopalń węgla kamiennego w wyniku różnych działań gospodarczych zakończyło eksploatację, inne dokonały żywota niejako w sposób naturalny. Usypywane w ich bliskim sąsiedztwie hałdy pomału zaczynają być już rzadkością, a te które pozostały, o ile nie zostaną w najbliższym czasie poddane szeroko rozumianej rekultywacji, są zwykle solą w oku miejscowych włodarzy. Tam, gdzie są fundusze, zawsze jest wyjście niekoniecznie związane z zagładą pewnego symbolu śląskiej ziemi. Trzeba tylko rozsądnie pogłówkować, a efekty dla wielu mieszkańców będą co najmniej pozytywne.
Czasy obecne dla wciąż czynnych kopalń węgla kamiennego to w głównej mierze troska o środowisko naturalne, czego najlepszym przykładem są działania podjęte w tym kierunku przez kopalnię „Murcki”. Dzięki wdrożeniu nowych zasad kopalnia nie składa już odpadów poeksploatacyjnych na hałdach, a większość wydobywanego na powierzchnię kamienia jest wykorzystywana przy budowie dróg i autostrad. Mimo wszystko usypane zwały pozostały i - o dziwo - bardzo dobrze. Korzystając z własnych środków, zakład zdecydował się znacznie je „upiększyć”, wykonując szereg zabiegów związanych z rekultywacją i melioracją wspomnianych obiektów, a także odtwarzając dawne naturalne cieki wodne. Nie ma co ukrywać, koszta były olbrzymie, ale efekt jest widoczny gołym okiem, i to niewątpliwie cieszy.
Na chwilę obecną oddane mieszkańcom tereny hałd to spora gratka na każdą porę roku. Niemalże cały rok hałdy kopalni „Murcki” są oblegane przez miłośników kolarstwa górskiego i coraz częściej przez entuzjastów sportów motorowych. Gdzie jak gdzie, ale tutaj warunki do uprawiania tego typu sportów są naprawdę wyśmienite. Zimą można wybrać się tu na sanki, a nawet pojeździć na nartach. Warto w tym miejscu dodać, że w planach jest otwarcie na jednej z hałd niewielkiego wyciągu. Czy ta inwestycja się ziści, trudno w tej chwili powiedzieć. Miejmy nadzieję, że tak. Hałdy Murcek i Kostuchny to również cel pieszych wycieczek okolicznych mieszkańców, ale nie tylko. Położenie tych obiektów sprawia, że są one doskonałymi punktami widokowymi. Przy sprzyjających warunkach z ich wysokości można podziwiać nie tylko masyw Beskidów z imponującą Babią Górą, lecz również Tatry, choć w tym przypadku trzeba mieć nieco więcej szczęścia. Poza tym widoki na okolicę są równie miłe dla oka. Inną sprawą pozostają tutaj ładne wschody i zachody słońca nad murckowskimi lasami. Wszystko to przeczy utartym wyobrażeniom o zadymionym Śląsku. Wystarczy odwiedzić te miejsca, a zdanie zmieni każdy. Na pewno.