Gnojowa Góra, niewiele młodsza od Starówki, powstała w wyniku wielowiekowego wysypywania śmieci, błota i gnoju końskiego wywożonego z ulic miasta. Choć była wysypiskiem śmieci, przynosiła też zyski, wydobywano z niej bowiem nawóz i rozwożono po mieszczańskich ogrodach otaczających miasto. Sprzedawano go w niewielkim budynku wzniesionym na polecenie marszałka Franciszka Bielińskiego – wsławionego porządkowaniem Warszawy.
Z Gnojową Górą bywały również kłopoty. Kiedy wiatr wiał od wschodu, nieprzyjemny zapach roznosił się po mieście, gdy zaś od północy – docierał do królewskich komnat w zamku. Był też inny problem: co pewien czas góra częściowo osuwała się w wyniku podmywania jej przez nurt Wisły. W 1772 r. usypano w rzece poniżej wzgórza dwie tamy, które w krótkim czasie wypełniły się naniesionym przez rzekę piachem i tak pod górą powstał plac oddzielający ją od rzeki. Obłożona potem darniną góra przestała być wysypiskiem śmieci, a stała się jakby naturalnym cyplem warszawskiej skarpy wiślanej.
W XIX w. wyrosły tu drzewa i powstał ogródek bardzo chętnie odwiedzany przez warszawskie „córy Koryntu”. Po I wojnie światowej wzniesiono na niej wielki budynek mieszkalny PKO, który po II wojnie rozebrano, pozostawiając jedynie fundamenty, na których osadzono betonowy taras widokowy.