Jedną z kamienic tworzących zabudowę ulicy Wilczej jest budynek oznaczony numerem 72. Nie byłoby w nim nic interesującego - bo pierwotne zdobienia zlikwidowano jeszcze przed wojną - gdyby nie zdobiące jego elewację ślady po pociskach pochodzące z czasów powstania.
Jeszcze do remontu w 2000 r. fasada pozostawała niezmieniona od czasu zakończenia wojny. Inwestor, który kupił kamienicę, dokonał generalnego remontu, pozostawiając pas ze śladami po kulach nad wejściem do budynku. Zabezpieczono go szybami pancernymi, uzyskując ciekawy efekt, choć budzący trochę kontrowersji.
W kamienicy tej w czasie okupacji znajdował się skład chemikaliów służących do produkcji granatów w wytwórni przy ulicy Hożej 51. Hitlerowcy nie odkryli go nawet po aresztowaniu kierownictwa dywersji AK.
Na ścianie kamienicy mieści się pamiątkowa tablica.