Perć Akademików to niewątpliwie najatrakcyjniejszy i najtrudniejszy szlak prowadzący na szczyt Królowej Beskidów - Babią Górę. Szlak rozpoczyna się od Skrętu Ratowników, do którego prowadzą dwie trasy, krótsza i niemal płaska z przełęczy Krowiarki i dłuższa z Zawoi, obok schroniska na Markowych Szczawinach. Decydując się na pokonanie tego oznakowanego kolorem żółtym szlaku musimy wiedzieć, że będziemy mieli do pokonania 545 m różnicy wzniesień, 3072 stopnie, w początkowej części szlaku wykonanych z drewna, trzy dość trudne miejsca zabezpieczone łańcuchami oraz pionową ścianę / Czarny Dziób /, którą pokonujemy za pomocą 6 klamer oraz łańcuchów.
Szlak został wyznaczony 11 czerwca 1925 r. przez Władysława Miodowicza ówczesnego studenta Uniwersytetu Jagiellońskiego i został nazwany "Perć na Babią Górę". Nazwa szlaku jeszcze dwukrotnie się zmieniała. W roku 1926 prof. Kazimierz Sosnowski nazwał go "Percią Taternicką" natomiast dwa lata później, w 1928 r., twórca szlaku nazwał go "Percią Akademików".
Początek trasy zaczyna się na wysokości 1180 m n.p.m. Od razu idziemy stromo pod górę po schodach drewnianych, a następnie kamiennych. Podczas wędrówki towarzyszy nam do wysokości 1306 m n.p.m. strumyk "Szumiąca Woda", którego źródło znajduje się na wysokości 1450 m n.p.m. Ze strumykiem tym związana jest legenda. Otóż, kto napije się wody z tego strumyka, ten będzie tu wracał do końca życia. Kto chce niech wierzy, ja spróbowałem i mogę powiedzieć, że to się sprawdza.
Po pokonaniu kolejnych 190 m i dochodzimy do wysokości 1335 m n.p.m., gdzie przekraczamy górną granicę lasu. Od tego miejsca aż do szczytu będziemy podziwiać zapierające dech w piersiach widoki. Na wysokości 1450 m. n.p.m. na naszej drodze znajdzie się półka skalna szerokości około 50 cm, którą pokonujemy przy pomocy zainstalowanych łańcuchów. Dalsza droga to wymagające podejście, które pokonujemy przy pomocy łańcuchów.
Na wysokości 1540 m n.p.m. dochodzimy, do skały zwanej "Czarnym Dziobem", niemal 8 metrowej pionowej skały, którą pokonujemy za pomocą łańcuchów i klamer. Po pokonaniu tej ściany idziemy cały czas pod górę po skalnych schodach. Zbliżając się do szczytu na wysokości 1723 m zobaczymy małą białą figurkę Matki Boskiej, mijamy ją po prawej stronie i jeszcze tylko parę kroków i osiągamy wysokość 1725 m n.p.m. Jesteśmy na szczycie Diablaka.
Na przejście całego szlaku musimy zarezerwować co najmniej 1:30 godz.