Gronity to mocno rozwijająca się wieś położona tuż za Olsztynem... to właściwie jeszcze wieś, która już niedługo zapewne zostanie wchłonięta przez te równie szybko rozwijające się miasto, stając się dzielnicą podmiejską. Pierwsze nazwy tej miejscowości lokowanej 23 maja 1348 roku to Garonith i Gronitten. Ta różnorodność nazw wprowadza jednak pewne wątpliwości co do właściwej daty powstania tego miejsca.
Gronity posiadają swoją w pewnym sensie wiejską legendę; opowiada ona o 200 letniej sośnie stojącej przy drodze do olsztyńskiej dzielnicy Dajtki. Otóż przy tym drzewie z niewiadomych przyczyn matka miała zabić swoje dziecko i jest to tak silna historia, że nawet dzisiaj miejscowi są pewni iż na pniu pozostał ślad odciśniętej główki dziecięcej. Niestety na ten temat brak jakichkolwiek dokumentów potwierdzających tę historię. Nie ma też żadnych danych, kto i kiedy zamienił ten kawałek obumarłego drzewa w dość niezwykłą kapliczkę.
Taki obiekt czyli tzw. kapliczka niszowa lub „dziuplowa” to obecnie unikat na terenie Warmii. Jest to właściwie tylko dwumetrowy pień, w którym wydrążono sporej wielkości dziuplę i umieszczono krucyfiks. Pień jest regularnie konserwowany aby uniknąć naturalnych szkodników. Ta kapliczka z otaczającą ją tajemną historią tego miejsca to prawie jak wizytówka Gronit.
W samej wsi odnajdziemy jeszcze dwie typowe już warmińskie kapliczki oraz kilka przydrożnych krzyży. Jedna kapliczka umiejscowiona jest w centrum, dwupoziomowa z masywnym korpusem i dzwonniczką, druga o wiele skromniejsza znajduje się na kolonii. Jeszcze niedawno ta właśnie kapliczka na kolonii wsi była niczego nie przypominającą ruiną, na szczęście została odrestaurowana i przywrócona do życia