Jedna ze sztandarowych i najdłuższych stażem imprez kulturalnych w mieście – Międzynarodowe Spotkania Zespołów Cygańskich „Romane Dyvesa” (Cygańskie Dni) - jest w pewnym sensie cygańskim festiwalem. Barwnym, wesołym, międzynarodowym i w dodatku najstarszym, jeśli nie w świecie, to przynajmniej w Europie. Organizowanym rokrocznie pod kierownictwem charyzmatycznego Edwarda Dębickiego – założyciela Cygańskiego Teatru Muzycznego „Terno”, laureata złotego medalu Gloria Artis. W roku 2013 festiwalowi „stuknęło” 25 lat. Trzeba przyznać, że jego popularność nie tylko nie przemija, ale wręcz rośnie. Do Gorzowa zjeżdżają cygańscy twórcy i animatorzy kultury już nie tylko z Europy, ale także z Indii czy Argentyny. Przez trzy wieczory miasto rozbrzmiewa porywającą muzyką.
Wieczór pierwszy (piątkowy) to „Gipsy night” – czyli późnopopołudniowe spotkanie z muzyką zwaną przez niektórych „klubową”. Po raz pierwszy zaistniał w 2012 roku za sprawą Manuela – syna pana Edwarda. Ta część podoba się zwłaszcza młodszej generacji gustującej w żywiołowych dźwiękach. Na nadwarciańskim bulwarze szaleją wówczas bardzo energetyczne cygańskie zespoły serwujące muzykę nowoczesną, inspirowaną romskim folklorem. Zabawa trwa do białego rana, a dodatkowym jej atutem jest całkowicie wolny wstęp.
Wieczór drugi i trzeci to już biletowane koncerty w amfiteatrze. Atmosfera jest jedyna w swoim rodzaju, bo Romane Dyvesa to nie tylko furkoczące spódnice, nie tylko cygańska orkiestra taborowa – z harfami, skrzypcami, akordeonem, gitarą (częściowo odtworzona w tym roku przy współudziale muzyków Filharmonii Zielonogórskiej). To także cała gama imprez towarzyszących od wystaw fotograficznych po prelekcje, seminaria, konferencje, spotkania z cygańską poezją. To trzeba chociaż raz w życiu zobaczyć! Zapraszam do Gorzowa.