Kapliczka w mikołowskiej dzielnicy Bujaków, należy chyba do jednych z młodszych kapliczek w powiecie mikołowskim, czy nawet w województwie śląskim. Wybudowana została z łamanego kamienia wapiennego, pochodzącego z Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej ( tzw. potocznej Jury Środkowej ). Ciekawostką może być to, iż kamienie wapienne, z których kapliczka została wykonana, posiadają odciśnięte lub skamieniałe muszle amonitów w liczbie 23.
Kapliczka została wybudowana z inicjatywy ówczesnego księdza proboszcza bujakowskiej parafii, Jerzego Kempy przez Leona Marka, na rzucie koła, przekryta okrągłym daszkiem, pokrytym dachówkami ceramicznymi, tzw. karpiówkami. Na szczycie daszku umieszczono krzyżyk z podwójną poziomą belką, tzw. karawakę. W bruździe kapliczki umieszczono figurkę wykonaną z drewna, przedstawiającą postać św. Wojciecha, wyrzeźbiona przez Kwiryna Garusa z pobliskiej mikołowskiej dzielnicy Mokre, który to mógł przechodzić przez tereny bujakowskie w 997 roku, w stronę pogańskich Prusów.
Obok kapliczki znajduje się kamienna płyta z napisem: „ Legendarne miejsce pobytu św. Wojciecha w Bujakowie, rok 997” Legendy mają w sobie to, iż po części posiadają niewielką, może większą część prawdy, a więc pobyt św. Wojciecha w Bujakowie można jedynie domniemywać. Historycy na ten temat milczą, być może ze względu na mała ilość materiału dowodowego, czy chociażby historycznych poszlaków. Póki co, niech legenda będzie legendą, a ludzie i tak wiedzą swoje.....