Raj partyjnych bonzów
Kiedy w 1952 r. prezydent Bolesław Bierut podupadł na zdrowiu, postanowiono zregenerować jego siły w najpiękniejszej na Warmii leśniczówce nad Jeziorem Łańskim. Eksperyment zakończył się sukcesem, a jezioro i 100 ha otaczających je wspaniałych, bogatych w zwierzynę lasów, ogrodzono niebawem dwumetrowej wysokości płotem. Przez kilkadziesiąt lat prawo do cieszenia się urokiem tego miejsca mieli tylko wysocy dygnitarze partyjni. Dla ich wygody w leśnej głuszy pobudowano luksusowe apartamenty, a nawet kryty basen.
Dzisiaj ośrodek nadal pozostaje w gestii Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, ale jest otwarty dla wszystkich chętnych. Goście mają do dyspozycji sprzęt wodny, konie i rowery górskie, a w deszczowe dni mogą odwiedzić kino albo pomyszkować w Internecie. Często jednak wczasowicze nie mają czasu korzystać z luksusów oferowanych przez ośrodek - w okolicznych lasach czekają tony grzybów, a w głębinach jeziora żeruje wiele gatunków ryb. Siedem wymiarowych szczupaków w niecałą godzinę? Nad Łańskim taki wynik jest jak najbardziej możliwy do osiągnięcia.
Ośrodek Wypoczynkowy KPRM,
Łańsk tel. 0-89-512-13-00