W sierpniu 2010 r. zabudowa zawarciańska ograniczona ulicami Fabryczną, Śląską, Waryńskiego i Towarową wpisana została do rejestru zabytków. W kwartale tym zachowały się jeszcze zdobione ciekawymi detalami domy dawnego osiedla robotniczego wybudowanego przez Maxa Bahra dla pracowników należącej do niego Fabryki Juty.
Urodzony (i zmarły) w Landsbergu Max Gottlieb Adolf Bahr był nie tylko fabrykantem ale też zaangażowanym w sprawy miasta społecznikiem i filantropem niezwykle żywo interesującym się sytuacją życiową robotników Jutefabrik. Założył dla nich kasę zapomogowo-pożyczkową, powołał także do życia radę pracowniczą. Natomiast na gruncie miejskim dzięki niemu powstało Towarzystwo Akcyjne Opieki Społecznej i najstarsza organizacja sportowa – męski związek gimnastyczny (MTVL- Mannerturnverein Landsberg). Również z jego inicjatywy wybudowano Łaźnię Miejską z najnowocześniejszą wówczas pływalnią w Brandenburgii. To oczywiście nie wszystkie zasługi przemysłowca. Faktem jest, że w ich uznaniu, w swoje siedemdziesiąte urodziny otrzymał tytuł Honorowego Obywatela Miasta.
O uczczeniu jubileuszu swojego szefa nie zapomnieli i pracownicy Juty. Na skwerze pomiędzy ulicami Towarową i Fabryczną posadzili 25 października 1918 r. dąb bezszypułkowy nazwany Dębem Bahra. Rośnie tam do dziś. Pod rozłożystymi gałęziami stoją ławeczki i dość spory głaz z tablicą pamiątkową. Dwujęzyczna treść inskrypcji mówi sama za siebie: „Dąb Maxa Bahra zasadzony przez wdzięcznych pracowników z okazji 70-tych urodzin w dniu 25 października 1918 roku. Zrekostrowano 17.09.2000 r. we współpracy Miasta Gorzowa Wlkp. z Bundesarbeitsgemeinschaft Landsberg (Warthe)”
Warto wiedzieć: Jutefabrik ((Jute-Spinnerei und Weberei Max Bahr AG ) pierwotnie była niewielką przędzalnią i szwalnią worków z indyjskiej juty. Z czasem zaczęto produkować z tejże juty płótno żaglowe i plandeki. Pracowało tu wówczas 3 tys. ludzi, towar rozchodził się po całych Niemczech (największy producent). Po wojnie w halach fabrycznych funkcjonowały Gorzowskie Zakłady Przemysłu Jedwabniczego (późniejsza „Silwana”).