Kapliczka została pierwotnie postawiona blisko domu pana Stanisława Lissowskiego, miejscowego propagatora kultu Serca Pana Jezusa, około roku 1936. Jednak ten został rozebrany przy okazji budowy osiedla mieszkaniowego. Taki sam “wyrok” miał czekać “mała budowlę sakralną”, lecz dzięki upartości pana Stanisława i jego rodziny, stoi do dziś, ale trochę dalej, niż pierwotnie. Fundatora kapliczki chciano zmusić do akceptacji decyzji miejscowej spółdzielni mieszkaniowej, by kapliczkę rozebrać. Niemal co noc, “uprowadzano” figurę Pana Jezusa i porzucano ją na terenie najbliższego wówczas pola. Rodzina Lissowskich, po każdym incydencie (podobno robili to nieznani chuligani), przywracali figurę na swoje miejsce. Kapliczkę przesunięto od pierwszej swej lokalizacji dopiero przy budowie miejscowego supermarketu i dziś stoi sobie, chyba jako ewenement wśród kapliczek stojących przy obiekcie handlowym, a może takowych się nie spotyka.
Jest to mała budowla, która można zaliczyć do typu wnękowego, oszklona z trzech stron. Okna zakończone są półokrągło, od łuków których “tworzy się” małe sklepienie krzyżowe, jednocześnie będące daszkiem, zwieńczony krzyżem. Korpus kapliczki osadzony jest na postumencie, na ściankach którego widoczne są blendy, a w bocznej, po lewej stronie umieszczono tablicę z nazwiskiem fundatorów i rok budowy kapliczki. Wewnątrz umieszczono postać Pana Jezusa, wykonaną z gipsu, z lewą dłonią wskazującą na gorejące serce, otoczone koroną cierniową.