Przed najstarszym bytomskim kościołem, znajdującym się częściowo przy bytomskim Rynku, stoją trzy ciekawe figury, w tym Grupa Ukrzyżowania pochodząca z II połowy XIX wieku. Wśród nich, po lewej stronie dla zwiedzającego stoi rzeźba św. Floriana wykonana według projektu wiedeńskiego architekta Hugo Heera, ufundowana przez bytomsko-siemianowicki ród von Donnersmarcków, a wykonana przez wiedeńskiego mistrza kamieniarskiego Carla Feldbachera i przez bytomskiego kamieniarza, który wykonał postument - Ludwika (lub Ludwiga) Rosenthala. Całość została wykonana w piaskowcu w latach 1876-77.
Sama rzeźba przedstawia świętego jako żołnierza legionu rzymskiego z tym, że na głowie jakby nie miał założonego hełmu rzymskiego, a strażacki, chyba, że jest to celowe “złudzenie optyczne”, któremu poddany jest przeciętny turysta. Niestety, od samego autora rzeźby się nie dowiemy, czy ewentualnie występuje takowe “złudzenie”, bo żył w XIX wieku, wobec czego interpretacja jest “wolna”...
W prawej dłoni święty trzyma chorągiew, zapewne rzymską, a w lewej - tradycyjnie wiadro z wodą wylewającą się na połacie domu stojącego u jego lewej stopy. Postać świętego jest wykonana wyjątkowo starannie, jednocześnie autor rzeźby podkreślił dłutem ludzkie rysy świętego - wyrazistą twarz. Skoro święty przybrał taką wyrazistą postać, przypuszczalnie autor rzeźby wraz z autorem postumentu mogli otrzymać niezłą zapłatę. Skoro całość jest bardzo starannie wykonana (wiadomo, nieco naruszona przez czas) a i powstawała ona w niekrótkim czasie, więc co za tym idzie, w całość zainwestowali von Donnersmarckowie. Ale to tylko subiektywne przypuszczenie.
Postać świętego została osadzona na dość ciekawie wyglądającym postumencie, poprzedzonym trzema ułożonymi kaskadowo płytami. Postument być może swoją stylistyką nawiązuje do kościoła z epoki gotyku a niewykluczone, że do bytomskiego kościoła pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, przed którego bocznym wejściem stoi opisywana figura świętego.
Postument posiada cztery oszkarpowania, cztery kolumienki, na których oparto ostre cztery łuki, a na nich osadzono “czapę” płasko zwieńczoną, na której postawiono rzeźbę świętego Floriana.