Do ciekawych budowli w małym miasteczku Zdzieszowice należy niewątpliwie kościół pw. św. Antoniego z lat 1937-38. Ogólnie nie jest to jakaś rewelacja architektoniczna jednak warto zwrócić uwagę na wielkość jego bryły, która została wykonana z drobnego kamienia wapiennego. Budowla jest murowana, wykonana ze wspomnianego drobnego kamienia wapiennego, nieotynkowana, stwarzająca wrażenie budowli o surowym, niemal ascetycznym wyglądzie, może nawiązującym do epoki gotyku, czyli średniowiecza, kiedy panował kult ascety, albo do pobliskich zakładów przemysłowych zbudowanych na początku lat 30. XX wieku, jednak tu mam na myśli kształt bryły.
Elewacja frontowa posiada dwie masywne dzwonnice, które swymi połączonymi sylwetami tworzą całość, by u szczytu zostać odseparowane od siebie w części przeznaczonej na dzwony kościelne. W elewacji frontowej znajduje się jedynie główny, szeroki otwór wejściowy zamknięty półokrągłym, kamiennym łukiem. W nim osadzono dwuskrzydłowe, masywne, pełne, zdobione wysuniętymi kwadratowymi polami drzwi. Nad otworem wejściowym widoczne są po lewej i prawej stronie okrągłe okna, na poziomie których, w bocznej elewacji dzwonnic osadzone są wąskie, prostokątne okienka wyznaczające jednocześnie pierwszą kondygnację wieży kościelnej. Na poziomie drugiej kondygnacji jest powtórzenie wąskich okienek (ale tylko bocznych), zaś w samym szczycie dzwonnicy widoczne są od frontu dwa prostokątne, nieco szersze okna zasłonięte czymś w rodzaju osłony od dźwięków dzwonów, z podobnym powtórzeniem w szczycie elewacji bocznych dzwonnic.
Nad kluczem będącym środkiem łuku wieńczącego główny otwór wejściowy widoczna jest głowa św. Joannesa Baptisty czyli, przypuszczam, św. Jana Chrzciciela, ale czego jest ona symbolem akurat w tym miejscu, tego nie wiem. Nad głową świętego widoczne jest coś w rodzaju wyżłobienia, którego zwieńczenie tworzy tarcza zegarowa, a powyżej tarczy przestrzeń między zwieńczeniem dzwonnic, którymi są dachy o czterech połaciach.
Elewacje boczne posiadają osiem otworów okiennych, ale tylko wypełnionych stolarką okienną w formie okręgu, w ich górnym zwieńczeniu. Całość bryły zamknięta jest prostą ścianą, do której przylega absyda w kształcie walca a swym bokiem tworzącym część bryły, tworzy zakończenie głównego korpusu świątyni, do którego przylega jeszcze na szerokości zasadniczej bryły kościoła część pomocnicza na planie prostokąta. Absyda przekryta jest okrągłym dachem pokrytym dachówką ceramiczną, pod okapem którego widoczne są małe okienka spełniające funkcję może wentylacji więźby dachowej. Wspomniana część budynku na planie prostokąta przylegająca do absydy przekryta jest dachem o trzech połaciach pokrytymi również dachówką ceramiczną, współczesną typu karpiówka. Przypuszczam, że wszystkie połacie dachowe świątyni są pokryte tego typu dachówką ceramiczną.
Wnętrze świątyni należy do tzw. typów salowych nie posiadających wyraźnych naw głównej i bocznych zatem można przypuszczać, że stylem świątyni jest styl między modernizmem a funkcjonalizmem. Na uwagę niewątpliwie zasługują: skromny ołtarz główny, nad którym widoczne są malowidła (polichromie) przedstawiające rożne sceny biblijne a także ambona z krzyżem w ścianie bocznej, boczne ołtarze jak również Stacje Drogi Krzyżowej umieszczone nad wnękami, trochę jakby przypominającymi boczne ściany klasztornego wirydarza.
W czasie II wojny światowej, w 1944 roku kościół został uszkodzony przypuszczalnie wskutek nalotów amerykańskich na pobliskie zakłady zbudowane w latach 30. XX wieku a produkujące wówczas potrzebne wyroby dla Wehrmachtu. Został jednak odbudowany w latach 1945-46, tyle, że gdyby przyjrzeć się bryle kościoła, ślady odbudowy dostrzeże może osoba o bardzo spostrzegawczym oku, bo w przypadku wątku ceglanego różnice w układzie cegieł można dostrzec, ale w przypadku zdzieszowickiego kościoła, raczej trudno, no chyba, że mam jakąś wadę wzroku.