Jadąc od Ujazdu w kierunku m.in. Starego Ujazdu, Zimnej Wódki czy Klucza, na granicy Ujazdu ze Starym Ujazdem, po lewej stronie, wśród starych lip stoi kapliczka zbudowana ok. połowy XIX wieku, a może nieco wcześniej (niestety wiosną, latem i jesienią jest niemal niewidoczna). Do małej budowli sakralnej prowadzi gruntowa droga wśród pól, które swymi połaciami na jej długości tworzą jakby dolinkę.
Kapliczka jest murowana, otynkowana, przekryta dwupołaciowym dachem tzw. przyzbowym tworzącym “lekki” półszczyt od frontu i z tyłu budowli, pokrytym ceramiczną dachówką typu “holenderka”, chyba nawet jeszcze oryginalną. Od frontu do wnętrza prowadzi otwór drzwiowy, w którym osadzono jednoskrzydłowe, listwowe drzwi z ozdobną kratką (również możliwe, że oryginalną). Otwór drzwiowy został zakończony sklepieniem odcinkowym i otoczony dodatkowo czymś w rodzaju opaski bądź “zasłony” być może wykonanej w tynku. Podobne zdobienie można zauważyć w elewacjach bocznych, które pozbawione są bocznych okienek. I tu kończą się wszelkie zauważalne zdobienia małej budowli sakralnej, niewątpliwie skromnie wykonanej, aczkolwiek położonej w nasłonecznionym i - powiedzmy - urokliwym miejscu.
Wewnątrz kapliczki, do której można bez przeszkód wejść, znajdują się obrazy. W centralnym miejscu, w niszy poprzedzającej parapet znajduje się obraz Trójcy Świętej, na lewo obraz Chrystusa Zmartwychwstałego a po prawej stronie obraz św. Antoniego Padewskiego z Dzieciątkiem ubranego we franciszkański habit. Wszystkie umieszczono w płytkich bruzdach.
Według miejscowej legendy genezą budowy kapliczki miały być następujące wydarzenia: kiedy w niedalekiej Leśnicy wybuchła epidemia choroby zakaźnej, mieszkańcy Starego Ujazdu postanowili udać się na pielgrzymkę do kościoła pw. Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Ujeździe-Goju by prosić Boga przez modlitwę o pomoc. W miejscu, gdzie dziś stoi opisywana kapliczka pielgrzymi zrobili sobie przerwę. W podziękowaniu Bogu za wysłuchanie ich próśb, na pamiątkę tego wydarzenia, w miejscu odpoczynku zbudowali kapliczkę. Co roku z tej okazji do tzw. Studzionki, na Goju przed Ujazdem od strony Pyskowic-Łanów odbywała się pielgrzymka na pamiątkę tego wydarzenia, ale w ostatnim czasie pielgrzymki już nie są organizowane.