Dlaczego tajemnicza? Bo nie można znaleźć na jej temat żadnych informacji, a rzeźba jest bez wątpienia wyjątkowa. Po pierwsze, znajduje się na małym cmentarzyku w niewielkiej wsi. Po drugie, jest pokaźnych rozmiarów (zwłaszcza, jak na tak niedużą nekropolię). Po trzecie – naprawdę pięknie ją wykonano.
Postacie zrozpaczonej Marii, Jana Ewangelisty i samego Chrystusa są niezwykle sugestywne, a aniołki u stóp Ukrzyżowanego przyciągają wzrok. Gołym okiem widać, że pochodzą z dobrego warsztatu artystycznego. Podpis wykonawcy jest równie tajemniczy „GERT BRUX Cleve 1913” .
Gerd (Gerhard) Brüx (1875-1944) był znanym rzeźbiarzem, posiadającym własną pracownię w Kleve, niedaleko holenderskiej granicy. Czy nasze „Cleve” jest tożsame z miejscem, gdzie znajdowała się jego pracownia rzeźbiarska/kamieniarska? Czy autorem był sam mistrz, czy któryś z jego uczniów? Kto był jej fundatorem?