Franciszek Brodniewicz był jednym z najsłynniejszych, przedwojennych aktorów polskich. Urodził się we wsi Kwilicz na zach. od Poznania. Jego ojciec był krawcem. Występował w teatrach Poznania, Bydgoszczy, Łodzi, Lwowa i Warszawy.
Po raz pierwszy, na ekranie kinowym wystąpił w 1921 r. w filmie ,,Dymitr Samozwaniec,,. Produkcja była niewielka, nikomu rozgłosu nie przyniosła. Jego faktycznym debiutem filmowym, była rola w obrazie ,,Prokurator Alicja Horn,, . Debiut dość póżny - aktor przekroczył czterdziestkę. Następne filmy, to m. in. "Czarna perła", "Dwie Joasie", "Trędowata" (!), "Papa się żeni", "Ordynat Michorowski" (!), "Doktor Murek".
Podczas okupacji był kelnerem w warszawskiej kawiarni. W swoim mieszkaniu przy Złotej 73 ukrywał znajomą Rachelę Adler - dzięki niemu przeżyła wojnę. Brodniewicz uratował również swojego sąsiada. Gdy przyszło po niego gestapo, umożliwił mu ucieczkę po własnym balkonie. Zmarł podczas Powstania 17 sierpnia 1944 r. na zawał serca. Powodem był wybuch bomby na podwórzu kamienicy w której mieszkał. Eksplozja wyrwała okna z futrynami. Może przeżyłby to zdarzenie, miał jednak słabe serce. Od lat cierpiał na chorobę wieńcową, której nie leczył. Został pochowany na podwórzu. W 1945 r. p. Raszkowska, żona krawca, który szył Brodniewiczowi fraki, zadbała o ekshumację jego ciała na cmentarz Bródnowski.