Jest to pierwsze zoo-safari, które powstało w Polsce. Na ponad 20 ha przebywa ok. 600 zwierząt. Jadąc wyznaczoną trasą, można zobaczyć z okien samochodu osobowego lub autokaru spacerujące swobodnie zwierzęta. Teren został podzielony na cztery strefy: Afryki, Azji, Ameryki i Mongolii. Są tutaj zebry, antylopy, owce grzywiaste, konie Przewalskiego, wielbłądy, antylopy, daniele, lamy i bawoły.
Oswojone zwierzęta często wsadzają głowę do pojazdu w nadziei na jakiś smakołyk, ale ich dokarmianie jest zabronione (również ze względu na bezpieczeństwo zwiedzających). Do woli natomiast można karmić świnki chińskie, kózki, alpaki i osiołki w minizoo. Specjalna karma jest do kupienia w kiosku. Wielką atrakcją dla maluchów jest park rozrywki z karuzelami, huśtawkami i autodromem, z których można korzystać bez dodatkowych opłat. Działa tu także Park Dinozaurów z wiernie odtworzonymi modelami mezozoicznych gadów. Warto więc zabrać tu dzieci na weekend.
Aktualizacja 2021: W 2017 r. ZOO Safari w Świerkocinie zostało zamknięte. Część infrastruktury pozostała nadal, ale zwierząt dawno już tu nie ma. Szkoda.
Niemniej artykuł, jako informacja o pierwszej takiej placówce w kraju nadal pozostaje interesujący.