Dostepna również w Get it on Google Play
Ponad 20 000 miejsc wartych odwiedzenia! Masz ochotę na wycieczkę w głąb Ziemi? Szukasz pomysłu na wyjazd z dzieckiem? A może planujesz wakacje na dwóch kółkach. U nas na pewno znajdziesz miejsce, którego szukasz!
Strona główna ciekawe miejsca niezwykłe: historie niezwykłe Pierwsza maszyna parowa i kościół w hutniczym magazynie

Santoczno

Pierwsza maszyna parowa i kościół w hutniczym magazynie

Santoczno to nieduża wioska w pobliżu Gorzowa, położona nad rzeczką Santoczną i rynnowym Jeziorem Mrowinko. Przed 1765 r. był tu młyn, a na jego miejscu w drugiej połowie XVIII w. zbudowano hutę żelaza. W okresie wojen napoleońskich produkowano w niej kartacze (pociski rozpryskowe) dla pruskiej armii. Ciekawostką jest, że to właśnie tutaj powstało kilka części do Fauermaschine – pierwszej niemieckiej maszyny parowej. Na pamiątkę tego wydarzenia ustawiono w Santocznie głaz z jej podobizną.

Rozwój przemysłu spowodował, że do miejscowości przybywali wciąż nowi pracownicy. Coraz wyraźniej rysowała się potrzeba budowy kościoła. Nowi parafianie nie posiadali na to wiele funduszy, więc za zgodą Fryderyka II już dwa lata po powstaniu huty (w r. 1767) zaadaptowali na cele religijne jeden z jej dawnych magazynów. W latach 1780-1782 powiększono nietypową świątynię, dobudowując przy okazji klatkę schodową prowadzącą na chór i poddasze. W latach 1818-1819 wybudowano szachulcową, ozdobną wieżę i wtedy magazyn zaczął wreszcie przypominać prawdziwy kościół. W świątyni pojawiły się organy, w wieży dwa sprowadzone z Berlina dzwony, które wiszą w niej do dziś. Po wojnie zniknął pierwotny ołtarz ambonowy, ławki ustawiono w sposób stosowany w świątyniach katolickich, ale empory boczne, okalające niemal całe wnętrze, zachowano.

Od 13.09.1946 kościół nosi wezwanie Przemienienia Pańskiego. W 1976 r. został wpisany do rejestru zabytków pod numerem L-339/A. Świątynia jest zadbana. Na poddaszu znajduje się Izba Pamięci z eksponatami dotyczącymi historii miejscowości. Na placu przed kościołem stoi ciekawy w formie pomnik pierwszowojenny. Niedaleko utworzono niewielkie lapidarium nagrobków ze zdewastowanego ewangelickiego cmentarza. Santoczno ma już za sobą przemysłową przeszłość. Nie ma huty i wielu związanych z nią budynków. Rozebrali je powojenni osadnicy z Wileńszczyzny. Jest za to cisza, spokój i całe mnóstwo letniskowych domków. Krzyżują się tu turystyczne szlaki piesze, rowerowe i kajakowe. Okoliczne jeziora obfitują w ryby, lasy są pełne grzybów. Po prostu świetne miejsce na wypoczynek.

Zaproponował: bakhita

Miejsca w okolicy

Copyright © 2007 Polska Niezwyk�a
Wszystkie prawa zastrze�one. �adna cz�� ani ca�o�� serwisu nie mo�e by� reprodukowana ani przetwarzana w spos�b elektroniczny, mechaniczny, fotograficzny i inny. Nie mo�e by� u�yta do innej publikacji oraz przechowywana w jakiejkolwiek bazie danych bez pisemnej zgody Administratora serwisu.
Znajd� nas na