Landsberczanin Egomet Brahtz (1838-1918) był mistrzem murarskim, a później miejscowym przedsiębiorcą budowlanym. Był także radnym, honorowym członkiem Towarzystwa Upiększania Miasta i gorącym orędownikiem zakładania parków miejskich. Wprawdzie sam ich nie fundował, ale to głównie jego staraniom dzisiejszy Gorzów zawdzięcza parki: Słowiański (dawniej Zanziner Wäldchen), Wiosny Ludów (dawniej tzw. łąka Kocha), Siemiradzkiego (dawniej Quilitzpark), oraz będący dziś jego częścią park Zacisze (Schoenfließpark).
W podzięce za trud wkładany w upiększanie miasta współmieszkańcy wystawili mu w 1922 r. pamiątkowy obelisk na obrzeżach Parku Słowiańskiego. Po 1945 r. głaz stał zapomniany w krzakach u zbiegu ulic Kosynierów Gdyńskich i Słowiańskiej (medalion z podobizną Brahtza skradziono dopiero w latach 70. XX w.). Po odrestaurowaniu został ponownie ustawiony w październiku 2001 r. Replikę medalionu wykonała gorzowska rzeźbiarka Zofia Bilińska.
W 2017 r. natomiast – w ramach projektu Stowarzyszenia Sztuka Miasta - powstał mural przy ul. Zielonej, 300 m od miejsca, gdzie stała niegdyś willa Brahtzów. Projekt nosił nazwę „Landsberg-Gorzów”. W różnych miejscach miasta pojawiły się murale przedstawiające ludzi, którzy zapisali się w jego historii, również tej przedwojennej. Niezwykle kolorowe wielkoformatowe malowidło poświęcone miłośnikowi parków, panu Egometowi, wykonała Beata Stanek.