Lubuskie Zatonie zamieszkiwali przez kilka wieków zgodnie ewangelicy i katolicy. Jedni i drudzy posiadali tutaj swoje świątynie – katolicy kościół św. Jana Chrzciciela, a ewangelicy zbór. Kościół katolicki z powodu zmniejszającej się liczby wiernych został zamknięty i w pierwszej połowie XIX w. popadł w ruinę. Do świątyni tej przylegał cmentarz, na którym miejsce spoczynku znajdowali zmarli obu wyznań.
Pochówki odbywały się tutaj do czasu utworzenia nowej nekropolii w pobliżu kościoła ewangelickiego. Po II wojnie światowej stary cmentarz przy ruinach kościoła św. Jana zarastał roślinnością i ulegał coraz większej degradacji. Dopiero na przełomie XX i XXI w. zebrano ocalałe tablice nagrobne, ustawiając je pod ogrodzeniem sąsiedniej posesji. Powstało w ten sposób małe lapidarium upamiętniające dawnych mieszkańców wsi.