Według przekazów, kaplica przy ulicy Bytomskiej ( DK 94 ), na odcinku z Pyskowic do Bytomia, stojąca w polu w otoczeniu zboża latem, pierwotnie miała konstrukcję drewnianą, a po przebudowie w roku 1851 jest murowana i otynkowana. Pierwsze wzmianki o opisywanej kaplicy pochodzą z protokołu wizytacyjnego, z 1679 roku w Pyskowicach. Zatem można ostrożnie uznać, iż korzenie kaplicy sięgają ok. XVII wieku, o ile w swych murach posiada ślady, nawet w niewielkich fragmentach, ślady wątku drewnianych ścian. Budowniczym kaplicy był pyskowicki proboszcz-ksiądz Adrian Wlodarski i pełniła funkcję pątniczą ( pielgrzymkową ).
Z kaplicą związana jest dość ciekawa jedna z miejscowych legend, według której pierwotnie kaplica miała być wzniesiona w Zaolszanach ( dziś część Pyskowic, od strony Gliwic ), wioska należąca do pyskowickiej parafii. Tam też zgromadzono materiały budowlane, ale podobno...., nocą raki przeniosły je do pobliskiej Zawady.... Miał być to znak Boży, stąd kaplicę w Zawadzie wybudowano kaplicę poświęconą św. Markowi Ewangeliście, patronowi m. in.: siewów wiosennych, zbóż i roślin okopowych, być może dlatego usytuowano ją wśród pól. Prawdopodobnie do początków XX wieku niedaleko kaplicy biło źródło wody, a woda z niego według okolicznych mieszkańców, miała mieć właściwości lecznicze, zwłaszcza w schorzeniach wzroku. Niestety, jeszcze przed wybuchem I wojny światowej źródło wyschło.
Jak niesie druga miejscowa legenda, powodem zniknięcia źródła miała być jego profanacja przez pewnego woźnicę, który wodą ze źródła poił i mył swoje konie.... Faktem jednak jest to, że w miejscu wyschniętego źródła, pod koniec XIX wieku w pobliskich Karchowicach powstały Zakłady Wodociągowe z licznymi studniami głębinowymi na terenie Zawady i Karchowic. Wodę dostarczano ludności i wykorzystywano ją w przemyśle, co spowodowało deficyt wody, którego efektem było ogólne obniżenie się poziomu wód gruntowych i w studniach. Warto dodać, iż w wieku XIX na terenie dawnego przemysłowego Górnego Śląska, był problem z wodą, co spowodowało, iż trzeba było jej po prostu poszukać, niczym na pustyni. Spowodowane to było m. in. nadmierną eksploatacją węgla kamiennego, a przy tym konieczności budowy sztolni, by odwodnić kopalniane chodniki.
Kaplica pw. św. Marka Ewangelisty, to kolejna „żadna rewelacja” architektoniczna. Wybudowana jest na planie prostokąta, zamknięta absydą na rzucie czworoboku, przekryta dwupołaciowym dachem, pokryty dachówką ceramiczną karpiówką, orientowana na Wschód. Elewacje pokryte są tynkiem, lecz wymaga on uzupełnienia ubytków lub skucia i położenia go na nowo. W ścianach bocznych osadzone są po 3 okna, podobnie w ścianach absydy-zakończone ostrymi łukami. Wewnątrz kaplicy znajduje się obraz przedstawiającego św. Marka Ewangelistę, datowany na XVII wiek. Kaplica była celem procesji błagalnych, z parafii w Pyskowicach, w uroczystość św. Marka Ewangelisty, 25.IV. Tradycja ta jest kontynuowana do obecnych czasów i co roku 25.04, do kaplicy przybywa procesja z Pyskowic i jest odprawiana msza święta.