Spacerując po jednej z głównych ulic Katowic - Warszawskiej, można do dziś przyglądać się pierzejom ciekawych kamienic, ale i jeszcze kilku willom wolno stojącym. Niektóre z nich nieco różnią się swym obecnym wyglądem od pierwotnego, który na zachowanych fotografiach czy widokówkach można znaleźć głównie w internecie ale także w którymś z regionalnych muzeów w okolicach Katowic, albo w samych Katowicach.
Budynek dla popularnego wówczas architekta został zbudowany w 1900 roku według projektu samego inwestora, w stylu przypominającym barok. W latach 30. XX wieku willę kupił Państwowy Bank Rolny, na zlecenie którego przebudowano budowlę nadając jej styl awangardowy, przeplatany z nowoczesnym, może raczej, z funkcjonalizmem...
Dziś budowla, to prosta bryła o surowych elewacjach, pozbawiona zdobień, składająca się jakby z geometrycznych regularnych brył o regularnych ścianach. W elewacji frontowej widoczna jest wystająca przed główne lico budynku bryła w formie prostopadłościanu, w której umieszczono wejście do niego. Otwór wejściowy ozdobiono dodatkowo żłobioną opaską, nad którą umieszczono płaskorzeźbę orła. W elewacji bocznej, od strony ulicy Szkolnej ( kościoła ewangelickiego ) wystaje nieco schowana część budynku, która tworzy coś jakby w rodzaju ryzalitu.
Wszystkie elewacje wykonane są z regularnych ciosów kamiennych, które ułożono w formie “murowanego szkieletu budynku” a pomiędzy jego “filarami” osadzono stolarkę okienną. Obszar pod i nad nią wypełniono tzw. ławami podokiennymi. Całość przekryto płaskim dachem. W latach 90. XX wieku, w budynku mieścił się oddział Banku Śląskiego a po wybudowaniu siedziby na ul. Chorzowskiej, pomieszczenia zajęła biblioteka dzisiejszego Śląskiego Uniwersytetu Medycznego.
Przed wejściem do budynku, po lewej stronie stoi kamienna tablica poświęcona doktorowi Mielęckiemu, który w tym miejscu został zaatakowany przez niemieckich bojówkarzy w czasie, gdy udzielał pomocy rannemu Niemcowi.