Przed kościołem pw. św.św. Jana i Pawła Męczenników w Katowicach - Dębie stoi chyba najpiękniejsza w Katowicach Boża Męka. Została postawiona około początków XX wieku, w okresie, kiedy zakończono budowę wspomnianego kościoła. Została wykonana przez któregoś z rzeźbiarzy z Wrocławia, bo boczna tabliczka posiada napisy w języku niemieckim. Tekst na niej częściowo zapisanow skrótach, a więc treści właściwej można jedynie domniemywać. Zatem może oznaczać, iż: “Joh.”, to “Johann-Baumeister”, czyli budowniczy Bożej Męki, Stein u. Holz Bildhauer. Breslau””, może to oznaczać nazwiska rzeźbiarzy, albo też “drewno i kamień dostarczyli rzeźbiarze z Wrocławia”.
Tutejsza Męka jest wzorowana tą z Szopienic ale ta sama tabliczka, z taką samą treścią widnieje na Bożej Męce w Strzelcach Opolskich stojącej przed kościołem pw. św. Wawrzyńca. Zatem wykonawcą obu Mąk mogą być ci sami rzeźbiarze, bądź rzeźbiarz albo firma. Dębieńska Boża Męka różni się od szopienickiej detalami. Ta w Dąbiu wzbogacona została o jedną figurę i różni się formą elementów. Postument Męki z Dąbia posiada zwieńczenie środkowej tablicy w formie małego łuku przypominającego bok krzyża zakończonego trójliściem - po obu stronach belki poprzecznej, do której przybito dłonie Chrystusa. Inskrypcje są wykute w trzech językach, którymi posługiwano się na terenie parafii: niemieckim, łacińskim i polskim.
W jakże dramatycznej pozie pod Krzyżem występuje Maria Magdalena, której dłoń - niemal zwisająca - opiera się na kielich będący symbolem przelanej krwi Chrystusa. Konstrukcja figur Marii Magdaleny i św. Jana jest niemal taka sama, jak przy kościele pw. św. Jadwigi Śląskiej w Szopienicach. Porównując dalej - postać św. Jana jest jakby nieco oddalona od Krzyża i patrząca pod nieco łagodniejszym kątem na Ukrzyżowanego Chrystusa. Układ rąk Chrystusa w Dąbiu pokazuje, jak jego ciało opadło, zaś ręce są uniesione w górę. Taki układ figury nie był stosowany, kiedy ją wykonywano z kamienia, ale na takie coś pozwoliły już wylewy z betonu...