Znajdujący się w pobliżu kościoła św. Anny parterowy budynek kryty dwuspadowym dachem był kiedyś szpitalem dla ubogich. Z całą pewnością istniał w tym miejscu już za czasów, kiedy właścicielami Końskowoli byli Tęczyńscy. Wprawdzie nie zachowały się żadne dokumenty fundacyjne (ani szpitala ani kościoła), jednak wiadomo, że już w XVI w. właściciele miasteczka zatrudniali cyrulika a siedemnastowieczne zapisy nowo mianowanego proboszcza opisują obrazowo „kościółek drewniany na poły rozwalony y dom zgniły obdarty”. Nadgryziony zębem czasu budynek, który widzimy dzisiaj pochodzi z czasów późniejszych, prawdopodobnie jest to efekt remontu przeprowadzonego już w czasach Czartoryskich (XVIII w.)
W XVI/XVII w. szpitalami nazywano placówki będące raczej przytułkami dla ludzi ubogich i zniedołężniałych niż placówkami, w których wyłącznie leczono chorych. Tęczyńscy troszczyli się o swoich poddanych. Z różnych zapisów źródłowych wiadomo, że na potrzeby tego przytułku przekazywali niemałe kwoty pieniędzy, nakazywali dostarczać żywność, fundowali obiady. Ciekawostką jest, że oprócz zwykłych produktów żywnościowych, raz na kwartał dla podopiecznych kupowano też… beczkę piwa. W zamian za dochody z dziesięcin ustanowionych na rzecz szpitala i szpitalnego kościoła, ściśle określono powinności pensjonariuszy przytułku na rzecz donatorów. W kaplicy św. Anny codziennie odprawiano msze w intencji Tęczyńskich – zarówno tych zmarłych, jak i żyjących. Gabriel Tęczyński w dokumencie z 1613 r. dokładnie opisał ile i jakie mają to być modlitwy.
Z zapisków proboszcza Lisowicza wynika, że przymierzano się także do wybudowania tzw. „szpitala białogłowskiego” zapewne z przeznaczenie dla samotnych matek, ubogich wdów czy nie mających żadnej rodziny kobiet. Pomysłu nie sfinalizowano, ale około 1676 r. - dzięki prebendzie Krzysztofa Suchodolskiego i jego małżonki - powstała w Końskowoli jeszcze jedna placówka szpitalna, tym razem przy kościele farnym .
Warto wiedzieć:
Wg „Leksykonu genealogiczno-historycznego” prebenda to „uposażenie, gratyfikacja, dla duchownego; kanonia lub dziesięcina; prawo do otrzymywania funduszy z dóbr społecznych.” W przypadku końskowolskiego kościoła parafialnego prebendą najczęściej była określona suma pieniędzy a korzystający z prebendy duchowny miał obowiązek modlić się za donatorów.
Źródło informacji: Fara Końskowolska