"Łoś z Zawoju" - drzewo (lipa), które wyrosło na głazie i przybrało niesamowitą formę, do złudzenia przypominającą głowę łosia (dla mnie raczej jelenia) - taka nazwa przyjęła się zwyczajowo i jest atrakcją Rezerwatu "Sine Wiry". Dość popularne i często odwiedzane przez turystów miejsce.
Do "Łosia" bardzo łatwo trafić. Idąc od kaskad Sine Wiry w kierunku nieitniejącej już wsi Zawój, schodzimy drugą ścieżką widokową w kierunku rzeki (miejsce dobrze oznakowane i opisane).
Ciekawostka: Często w przekazach pojawia się informacja, że Łoś z Zawoju pije wodę. Sytuacja taka ma miejsce przy bardzo wysokim stanie wody w rzece - rzędu 6-7 m i zwykle spotykana po śnieżnych zimach. "Łoś" ma wtedy zanurzony pysk w wezbranych nurtach Wetliny. Ps. brakuje miejscowości Zawój