Dostepna również w Get it on Google Play
Ponad 20 000 miejsc wartych odwiedzenia! Masz ochotę na wycieczkę w głąb Ziemi? Szukasz pomysłu na wyjazd z dzieckiem? A może planujesz wakacje na dwóch kółkach. U nas na pewno znajdziesz miejsce, którego szukasz!

Żywiec

Mikołaj - żywiecki hulaka

Gotycko-renesansowy zamek w Żywcu z zewnątrz raczej nie zachwyca, ale jeśli wejdziemy na jego dziedziniec, natychmiast zniknie pierwsze niekorzystne wrażenie. Chociaż początki budowli są związane z rodem Skrzyńskich, to na jej wygląd i historię największy wpływ wywarli Komorowscy herbu Korczak, którzy za znaczne zasługi dla króla Kazimierza Jagiellończyka otrzymali miasto Żywiec.

Pierwsze fragmenty gotyckiej warowni wzniesiono w połowie XV w., a 100 lat później przebudowano ją na wzór renesansowej rezydencji. Wtedy to powstały do dzisiaj zachwycające krużganki wokół dziedzińca, przywodzące na myśl zamek na Wawelu.

Wraz ze zmianami na politycznej mapie Polski, również żywiecka posiadłość zmieniała właścicieli - najpierw przeszła w ręce Wazów, następnie Wielopolskich, potem Habsburgów, aż w 1945 r. stała się własnością miasta. Obecnie w jej komnatach mieści się Muzeum Miejskie prezentujące historię, tradycje i kulturę ludową Żywiecczyzny. Wokół gmachu rozpościera się zabytkowy park zaprojektowany w stylu angielskim.

Jak prawie każdy obiekt tego typu, także żywiecka twierdza ma swojego ducha. Podobno w salach i na krużgankach można spotkać szlachcica Mikołaja Komorowskiego. Ten ówczesny właściciel warowni żyjący na przełomie XVI i XVII w., pomimo pełnienia dostojnych funkcji starosty oświęcimskiego i nowotarskiego, zasłynął jako wielki hulaka i awanturnik. Prowadząc niezwykle rozrzutny tryb życia, szybko doprowadził do pustki w skarbcu i ogromnego "debetu na koncie". Aby spłacić długi, sprowadził dwóch fałszerzy, którzy zaczęli podrabiać złote monety. Po wykryciu oszustwa rozpoczął się przeciwko niemu proces, ale Mikołaj w przebraniu mnicha wkradł się do sądowego depozytu i podmienił fałszywe monety na prawdziwe złoto. Kiedy i ten podstęp się wydał, starosta na przekór swoim wierzycielom ofiarował posiadłość królowej Konstancji - żonie Zygmunta III Wazy (dzięki temu Żywiecczyzna przeszła w ręce rodziny królewskiej), a sam przeniósł się na Podhale, gdzie... okradał bezbronnych chłopów. Po raz trzeci nie udało mu się uciec i w 1631 r. został pozbawiony wszelkiej władzy. Teraz powraca, żeby odzyskać swoje włości i szacunek ludzi, oddać dłużnikom pieniądze, a także spróbować żywieckiego piwa wyrabianego według receptur nieznanych w XVII w.

Muzeum Miejskie w Żywcu - Stary Zamek ul. Zamkowa 2 tel. 33 861 21 24

Miejsca w okolicy

Copyright © 2007 Polska Niezwyk�a
Wszystkie prawa zastrze�one. �adna cz�� ani ca�o�� serwisu nie mo�e by� reprodukowana ani przetwarzana w spos�b elektroniczny, mechaniczny, fotograficzny i inny. Nie mo�e by� u�yta do innej publikacji oraz przechowywana w jakiejkolwiek bazie danych bez pisemnej zgody Administratora serwisu.
Znajd� nas na