Na weekend warto zaplanować wycieczkę w Beskid Żywiecki. Znajdujący się tu Przysłop to typowy przysiółek, czyli niewielkie skupisko gospodarstw poza wsią Zawoja. Nazwa wywodzi się od starosłowiańskiego słowa prislop, które oznacza przełęcz lub przejście przez górski grzbiet. Beskidzki Przysłop to bardzo atrakcyjne miejsce pod względem krajobrazowym i kulturowym. Można tu zobaczyć stare domy zbudowane z drewnianych bali oraz liczne przydrożne kapliczki.
W pobliżu, w Zawoi Zakamień znajduje się klasztor oo. Karmelitów Bosych. Pod koniec lat 80. XX w. idący z duchem czasu mnisi zaczęli go rozbudowywać, a także poszukiwać alternatywnych źródeł energii. Wtedy też zdecydowali, że w malowniczą scenerię najlepiej wkomponuje się… elektrownia wiatrowa! Wiatrak jest dziś także atrakcją turystyczną. Usytuowano na wysokości ok. 700 m n.p.m., w miejscu, skąd roztacza się wspaniała panorama Pasma Policy, Jałowca i masywu Babiej Góry.
30-metrowa konstrukcja zwieńczona wirnikiem z trzema łopatami stanęła na Przysłopiu w czerwcu 1996 r. Jest to profesjonalna zautomatyzowana elektrownia, której pracą steruje komputer. Wytwarza prąd, gdy wiatr wieje z prędkością od 4 do 25 m/s (czyli od 14 do 90 km/godz.). Dzięki sprzyjającym w tej okolicy wiatrom wyprodukowano więcej energii elektrycznej niż się spodziewano i potrzebowano.
Przedsiębiorczy zakonnicy sprzedali nadwyżki prądu zakładowi energetycznemu, a zarobione w ten sposób pieniądze zainwestowali w następne ekologiczne urządzenia - kolektory słoneczne i pompę ciepła. Dzięki temu woda w opactwie jest ogrzewana w całkowicie naturalny sposób. Klasztor oo. Karmelitów Bosych w Zawoi otwarto zaraz po II wojnie światowej.
W 1951 r. wybudowano na pobliskim wzgórzu drogę krzyżową ze stacjami Męki Pańskiej. W każdy Wielki Czwartek jest tu organizowane widowiskowe Misterium Męki Pańskiej, które warto zobaczyć. Występują w nim parafianie.