Kompleks budynków więziennych obecnego aresztu w Katowicach powstał po roku 1878, czyli po utworzeniu Sądu Grodzkiego w Katowicach, a zlokalizowany jest blisko centrum miasta, tj. przy ulicy Mikołowskiej. Wtedy to utworzono kozę miejską, a potem, około roku 1891, w jej otoczeniu zbudowano Królewskie Pruskie Więzienie. Według planów rozbudowy i przebudowy z lat 1897, 1909 i 1912 wynika, że podstawowe budynki aresztu pochodzą sprzed 1897 roku. W listopadzie 1922 roku, po włączeniu części Górnego Śląska do Polski, nastąpiło przejęcie zarządu więzienia przez Ministerstwo Sprawiedliwości. Na podstawie Rozporządzenia Prezydenta Rzeczpospolitej z 27.03.1928 roku w sprawie organizacji więziennictwa zakład karny w Katowicach zakwalifikowano do więzień I klasy, jako samodzielne, powyżej 450 miejsc i do odbywania kary powyżej trzech lat. Najbardziej tragiczne lata w historii obecnego aresztu przypadają na czas okupacji hitlerowskiej 1939-1945 i okres stalinowski 1945-1956. W latach okupacji zgilotynowano około 550 osób, członków Związku Walki Zbrojnej i późniejszej Armii Krajowej, mimo że więzienie miało charakter przejściowy, coś podobnego do nieistniejącego tymczasowego więzienia w Mysłowicach (zostało zlikwidowane pod koniec lat 40. XX wieku). Można więc domniemywać (udowodnienie tezy pozostawiam profesjonalnym historykom), że taki skazany, trafiając do tegoż kompleksu więziennego, był po pewnym czasie - oczywiście w początkowym okresie działalności zbrodniczej obecnego aresztu, czyli ok. lat 1939-1940 - kierowany do więzienia m.in. we Wrocławiu lub do samego Berlina, w zależności od popełnionego przestępstwa przeciwko III Rzeszy, ale najczęściej wysyłany był do obozu w Oświęcimiu od chwili jego powstania (czyli drugiej połowy 1940 roku). Zatem jeśli wykonywano tutaj wyroki śmierci, wygląda na to, że nie nadążano z ich wydawaniem, a więzienia jak i obozy koncentracyjne były przepełnione "wrogami Tysiącletniej Rzeszy". Tutaj został zamordowany m.in. górnośląski działacz społeczny, powstaniec górnośląski, pedagog pracujący przed wojną z młodzieżą, harcmistrz Józef Pukowiec 14.08.1942 roku, jednak został już aresztowany w 1940 roku, kiedy na Górnym Śląsku i w Zagłębiu Dąbrowskim doszło do pierwszego poważnego rozbicia tutejszej siatki Związku Walki Zbrojnej. O tragicznych latach obecnego aresztu wspomina napis na tablicy upamiętniającej ofiary dwóch zbrodniczych systemów, lecz inskrypcja ta obejmuje pamięć zamordowanych z początków lat, kiedy "wyzwoliciele" wprowadzali władzę ludową w Polsce. Gilotyna, na której życie straciło wiele cennych osób, znajduje się do dziś w którymś z pomieszczeń współczesnego aresztu i jak dotąd z przyczyn zrozumiałych nie jest eksponatem w sensie muzealnym. Obecnie Areszt Śledczy w Katowicach składa się z trzech budynków penitencjarnych i pomieszczeń pomocniczych: pralni, kuchni, warsztatów, pomieszczeń biurowych - otoczonych murem zewnętrznym. Ze względu na położenie kompleksu w bliskiej odległości od centrum miasta trudno go nie zauważyć, jeśli jest się tam przejazdem, lecz od strony Mikołowa (można tam dojechać z autostrady A4, kierując się z Krakowa bądź Wrocławia). Niejednego turystę zaintryguje architektura widocznych zza muru szczytów budynku głównego. Największy kompleks mieszkalny (przypuszczalnie chodzi o cele dla skazanych), składający się z pawilonów A,B,C i zbudowany na planie litery "Y", widoczny jest z ulicy Mikołowskiej i Placu Mikołaja Kopernika. Pawilony mieszkalne są wyposażone w ciepłą i zimną wodę, wewnętrzną telewizję, mają kąciki sanitarne i są wyremontowane.