Ten jakże reprezentacyjny plac znajduje się w północnym Śródmieściu, ale śmiało można przyjąć, że jest dokładnie w centrum miasta. Mimo swych nowoczesnych kształtów doskonale komponuje się ze starą zabudową. Dawniej, przed 1945 r. nazwany był Placem Friedricha Wilhelma - króla Prus. Po wojnie przemianowano go na Plac Marcelego Nowotki. W latach 1920-1939 przy tym placu znajdował się polski konsulat, od niego właśnie wzięła się obecna nazwa, która funkcjonuje od 1990 r.
Dawny budynek konsulatu istnieje do dzisiaj. Jest to niezwykłej urody przykład dużej kamienicy secesyjnej, wybudowanej w 1910 r. Jest to budowla trzykondygnacyjna, nakryta od frontu wysokim dachem, wzniesiona na planie prostokąta. Cechą charakterystyczną budynku jest rozbudowana, wieloczłonowa kompozycja elewacji oraz bogata, lokalnie rozmieszczona dekoracja o motywach roślinno-geometrycznych.
Po przegranym plebiscycie w 1920 r. budynek konsulatu oraz „Dom Polski” aż do wybuchu wojny były jedynymi polskimi skrawkami ziemi. W latach działalności konsulatu pracowało w nim wielu wybitnych polskich dyplomatów. Ostatnim konsulem Rzeczypospolitej Polskiej na terenie Prus Wschodnich był Bohdan Jałowiecki, który wraz ze swoim zastępcą Janem Piotrowskim w lutym 1941 r. zamordowany został przez hitlerowców w Obozie Karnym w Działdowie.
Obecnie w kamienicy znajdują się lokale mieszkalne oraz siedziba Towarzystwa Miłośników Olsztyna (TMO).
W latach 90. Plac Konsulatu Polskiego ulegał powolnej dewastacji i nie była to korzystna wizytówka dla miasta. Jednak z inicjatywy TMO postanowiono przywrócić to miejsce do życia. Zapadła decyzja o jego rewitalizacji i za punkt honoru wzięto sobie datę 2010 r., a dokładniej 90. rocznicę wydarzeń plebiscytowych. Jeszcze wcześniej, bo 3 maja 2002 r. odsłonięto na placu Kolumnę Orła Białego, a tuż przy niej w tabloidach przedstawiono historię godła na przestrzeni wieków. Dobrze zorganizowana akcja odnowy, zebrane fundusze i nadzór ze strony Towarzystwa zaowocowały szybkim tempem prac.
Dzisiaj jest to zupełnie inne miejsce, plac zyskał nowy blask i funkcję. Jest miejscem rocznicowych i patriotycznych uroczystości. Plac jest godny swej nazwy, jakby nie patrząc, wielce zasłużonego miejsca w historii Olsztyna.