Chociaż na niektórych mapach można jeszcze odnaleźć tę niewielka osadę, jednak właściwie należy przyjąć że od 1973 r. ten niezamieszkały przysiółek już nie istnieje. Jedyną widoczną pozostałością po tym miejscu jest przydrożna kapliczka usytuowana przy drodze z Kręska do Unieszewa, na skarpie południowego brzegu jeziora Wulpińskiego. Mimo iż widać w tej budowli neogotyckie kształty, kapliczka ta posiada bardzo nietypową formę.
Została ona wybudowana w układzie ołtarzowym, co szczególnie zostało podkreślone przez boczne sterczyny. Jej nietypowość uwidacznia się także w spłaszczonym korpusie oraz nisko umieszczonej i trójkątnie zamkniętej niszy, z wysokim dominującym nad całością murowanym krzyżem na osi. Wnęki z figurami wotywnymi znajdują się po bokach oraz z tyłu kapliczki. I właśnie te detale powodują pewien brak określenia gdzie dokładnie znajduje się front a gdzie tył budowli, zwłaszcza że tuż za nią znajdują się ślady starej drogi.
Nieznana jest niestety także dokładna data wystawienia budowli, ale przyjmuje się że została wzniesiona prawdopodobnie pod koniec XIX wieku. Mimo pewnego oddalenia od siedlisk kapliczka nie jest raczej zaniedbana, została wtórnie otynkowana na biało i widać że jest otoczona opieką.